niedziela, 6 kwietnia 2014

MÓJ TYPOWY DZIEŃ

Dzisiaj postanowiłam opisać mój plan dnia, na przykładzie dnia wczorajszego. Nie będę Was zanudzać szczegółami tego, co robię w sobotę, kiedy mam trochę czasu dla siebie. Skupię się na tym, co jem i jaki sport uprawiam. Zaraz po przebudzeniu zaczynam myśleć o śniadaniu. Wczoraj przygotowałam sobie wafle ryżowe z papryką, ogórkiem i pomidorem. Czasem zamiast tego jem jogurt z musli i owocami. Tym razem wafle ryżowe na początek dnia były dla mnie idealne. Planowałam, aby kolejnym moim posiłkiem był obiad, ale wcześniej dopadł mnie mały głód, każdemu może się to zdarzyć. W takiej sytuacji przygotowałam sobie talerz jabłek i winogron, które potraktowałam jako drugie śniadanie. W porze obiadu zaserwowałam sobie pierś z kurczaka podaną na rukoli z pomarańczami. Musiałam zjeść mięso, które daje dużo energii, ponieważ później wybrałam się na wycieczkę rowerową. Nie udało mi się niestety jeździć na rowerze tak długo, jak bym chciała, ponieważ nagle zaczęło padać. Wróciłam do domu i poćwiczyłam na steperze. Po tym wysiłku, około godziny 17.30 zjadłam kolację. Tym razem były to pomidory z serkiem wiejskim i ogórkiem oraz świeżo wyciskany sok pomarańczowy. Był to mój ostatni posiłek tego dnia, ponieważ staram się nie jeść po godzinie 18.00. Wieczorem zrobiłam jeszcze serię ćwiczeń na brzuch, pośladki i nogi z Mel B. Po ćwiczeniach napiłam się już tylko wody mineralnej. Zazwyczaj jem pięć posiłków dziennie, ale zdarza mi się, że zjem tylko cztery, tak jak wczoraj. Mimo to, staram się trzymać stałych pór posiłków. Na zdjęciach zobaczycie wszystko, co wczoraj przygotowywałam.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz